Niestety, w zaległym meczu 21 kolejki z rezerwami Motoru przegraliśmy 5-1 będąc w przekroju całego meczu drużyną słabszą. Młodzi zawodnicy z drużyn juniorskich, którzy wystąpili w spotkaniu przeciwko nam pokazali jednak, że potrafią grać w piłkę.
Mecz rozpoczął się z 20 minutowym opóźnieniem bo sędzia zaczął sprawdzać legitymacje zawodników Motoru chociaż nikt go o to nie prosił. I tak czekaliśmy, wszyscy się niecierpliwili i można było już wtedy się domyśleć, że z tym arbitrem będą kłopoty.
Już w ciągu pierwszych pięciu minut mogliśmy stracić dwa gole ale świetnych okazji nie potrafili wykorzystać gracze Motoru. Szansę miał również KS Ciecierzyn jednak po dośrodkowaniu Marka Korolczuka, Przemek Woźniak strzelił głową obok słupka. Lecz już chwilę później po rzucie rożnym przegrywaliśmy 1-0.
W 24 minucie po zagraniu Łukasza Pankowskiego piłka trafiła w rękę zawodnika gospodarzy. Sędzia mógł/powinien podyktować rzut karny ale pozostał niewzruszony. Przez cały mecz arbiter powodował rozdrażnienie swoimi decyzjami zarówno wśród zawodników jak i na trybunach. Nie pokazywał żółtych kartek w oczywistych sytuacjach by później karać za przewinienia nie kwalifikujące się. Pozwolił także wznowić grę z rzutu rożnego w chwili, gdy na boisku znajdowała się opieka medyczna spiesząca na pomoc jednemu z zawodników Motoru. Żeby była jasność, nie przegraliśmy przez sędziego, ale to nie był jego najlepszy dzień o ile miewa on w ogóle lepsze dni. (Post Scriptum: Z sędzią naprawdę było wczoraj nie najlepiej. Rezultat z boiska to 5-1. Tymczasem arbiter w protokole wpisał 4-1. Wynik widnieje na oficjalnej stronie LZPN. Screen znajduje się tutaj. Dobrze, że chociaż poprawnie wpisał, która z drużyn zwyciężyła). W 37 minucie przegrywaliśmy już 0-2. Chwilę później dobrą okazję miał Ernest Klimowicz lecz pospieszył się ze strzałem i bramkarz obronił.
W drugiej połowie KS Ciecierzyn podjął walkę o korzystny wynik jednak bezskutecznie. Na domiar złego w 62 minucie asystent z czerwoną chorągiewkę zasygnalizował – błędnie – spalonego. Owszem, zaistniała pozycja spalona, na której znajdował się Ernest Klimowicz, jednak Kamil Pankowski, do którego zagrana była piłka mógł kontynuować akcję. Niestety, arbiter przerwał grę, zaś wkurwiony sfrustrowany takim obrotem sprawy Kamil powiedział parę słów pod nosem. Nie wykrzyczał tego sędziemu prosto w twarz. Zaś ten od razu pokazał naszemu zawodnikowi czerwoną kartkę. I musieliśmy kończyć mecz w dziesięciu (trzeci raz z rzędu). Mając za przeciwników młodych, wybieganych zawodników nie mogło się to dobrze skończyć. I już za chwilę straciliśmy kolejną bramkę i było 0-3. W 77 minucie honorowego gola zdobył Marek Korolczuk dla którego było to piąte trafienie w sezonie. W samej końcówce straciliśmy dwie bramki i mecz skończył się ostatecznie wynikiem 1-5.
Przed następnymi spotkaniami sytuacja kadrowa nie wygląda najlepiej. Do już kontuzjowanych zawodników dołączył Robert Królik i nie wiadomo czy będzie w stanie zagrać w najbliższych zawodach. Ponadto, czerwona kartka dla Kamila, która eliminuje go z gry do końca sezonu. Powrócą jednak – po pauzach za kartki – Dominik Kamiński i Jacek Jankowski.
Najbliższy mecz w niedzielę o godzinie 17:00. Przeciwnikiem będzie zespół z Bogucina. Zapraszamy kibiców!
Składy
KS Ciecierzyn:
Karpiński Jarosław - Kozak Damian , Jaroszewski Daniel, Korolczuk Marek , Królik Robert (58" Jóźwik Adam), Pankowski Łukasz, Sidor Robert ( 79" Woliński Daniel), Flor Zbigniew, Woźniak Przemysław - Klimowicz Ernest , Pankowski Kamil 62'
Motor II Lublin:
Rzędzicki Łukasz - Kamola Damian, Kowalczyk Szymon, Małaj Patryk (65' Parada Sylwester), Michoński Szymon, Muszyński Maciej (46' Drozd Michał), Nećko Karol, Świdziński Patryk, Szyba Artur (87' Gieroba Grzegorz), Waszyński Adrian (46' Wiącek Przemysław), Wolski Kamil.
Bramki:
Motor 10' 27' 65' 87' 90+1 - Marek Korolczuk 77'
Widzów: 212
Sędziował (słabo): Mateusz Rybaczek