KS Ciecierzyn - strona nieoficjalna

   To już kolejny raz kiedy przegrywamy remisujemy wygrany mecz. Mogliśmy rozstrzygnąć to spotkanie w pierwszej połowie albowiem wszystko przychodziło nam z wielką łatwością. Szybko strzelone bramki i sytuacje do zdobycia następnych. Jak się okazało dwubramkowe prowadzenie nie wystarczyło do osiągnięcia korzystnego rezultatu, albowiem w tych okolicznościach remis należy traktować jak porażkę.

   Już w 4 minucie po wrzutce Piotra Dudziaka najlepiej w polu karnym odnalazł się Łukasz Pankowski i KS prowadził 1-0. Siedem minut później Piotr Boguciński idealnie zagrał do Piotra Dudziaka, zaś ten nie miał problemów z trafieniem do siatki. Po tym były kolejne szanse, strzał w słupek Dominika Kamińskiego, podanie Roberta Sidora do Kamila Pankowskiego i interwencja bramkarza, idealne wyłożenie piłki przez Kamila Pankowskiego i pudło Artura Oszasta, w końcu rzut rożny i interwencja golkipera po strzale głową Roberta Sidora. Ta niefrasobliwość musiała się zemścić. Zespół gości w pierwszej połowie nie wykreował żadnej sytuacji aż 39 minuty kiedy słupek uratował nasz zespół przed utratą gola. Co więcej, szybko stracone gole a także kolejne szanse KSC w ogóle nie mobilizowały Kamionki do lepszej gry. Jednak do czasu. Na minutę przed końcem pierwszej połowy na strzał z połowy boiska zdecydował się jeden z graczy drużyny gości. Cóż, piłka wpadła do siatki i była to bramka, która dała przeciwnikom wiatr w żagle.

   W drugiej połowie wszystko potoczyło się bardzo szybko. Dwa gongi w w 50 i w 55 minucie i nagle zamiast perspektywy łatwego zwycięstwa powstał wielki problem. Zaskoczeni takim obrotem sprawy zawodnicy KSC starali się odrobić straty. Udało się to w 67 minucie, kiedy Kamil Pankowski mocnym strzałem nie dał szans bramkarzowi. Do końca spotkania zarówno jedna i druga drużyna miała swoje szanse na zdobycie bramek, lecz zawodnikom zabrakło skuteczności i wynik pozostał remisowy.

   Oczywistym jest, że po tym spotkaniu pozostał ogromny niedosyt, albowiem w pierwszej połowie mogliśmy pozbawić rywali wszelkich złudzeń. Jednak nie dobiliśmy przeciwników, kiedy była taka możliwość i podobnie jak przed tygodniem zostaliśmy skarceni. Pozytywne akcenty tego spotkania to doping kibiców w sytuacji gdy drużyna tego potrzebowała i dobra postawa sędziego, który był naprawdę ogarnięty.

   W sobotę 12 października na stadionie przy ulicy Zemborzyckiej 3 w Lublinie, zagramy z rezerwami lubelskiego Motoru. Początek o godzinie 15:00. Zapraszamy kibiców!

Galeria zdjęć autorstwa Piotra Kaszkuna i Pazery jest dostępna tutaj

Składy:

KS Ciecierzyn

Krasucki Paweł - Dudziak Piotr  (1 asysta), Korolczuk Marek, Skrzypek Michał, Hawrylinka Piotr -  Kamiński Dominik   ( 70" Al-Swaiti Patryk), Sidor Robert, Oszast Artur, Boguciński Piotr (1 asysta), Pankowski Łukasz   ( 85" Skowronek Sebastian) - Pankowski Kamil    

LKS Kamionka

Rosiek Paweł - Bordzoł Łukasz, Budzyński Sylwester, Muzyka Bartłomiej, Popko Maciej, Rola Tomasz
Sajdłowski Daniel, Kuśmirek Artur, Skrzypiec Sylwester, Szczygieł Kamil, Szymczak Bartłomiej (46' Kamiński Marcin)

Bramki:

Łukasz Pankowski 4' Piotr Dudziak 11' Kamil Pankowski 67' - LKS Kamionka 44' 50' 55'

Sędziował: Kamil Pożarowszczyk

Widzów: 149

• Komentarzy [10]
• czytano: [1559]
• DO