W meczu ostatniej kolejki rundy jesiennej KS Ciecierzyn pokonał lidera z Bychawy 2-1.
W pierwszej połowie rywale zaprezentowali się bardzo słabo, nic nie wskazywało na to, że gościmy lidera. W drugiej wyglądało to o wiele lepiej ale wtedy musieli gonić wynik co jak wiadomo wyzwala dodatkową motywację.
Pierwszą dogodną sytuację stworzył w czwartej minucie Piotrek Hawrylinka lecz jego strzał minął bramkę. Przez kolejny kwadrans właściwie nic się nie działo, żadna z drużyn nie stworzyła sytuacji podbramkowych lecz lekką przewagę posiadali goście. W 22 minucie Dawid Piskorek zablokował wybicie jednego z obrońców, doszedł do piłki ale w niewygodnej sytuacji strzelił ponad bramką. W tej fazie gry inicjatywę przejęła nasza drużyna, czego efektem było kilka rzutów rożnych. Niestety zagrane bez pomysłu piłki padały łupem bramkarza lub obrońców drużyny gości.
W 34 minucie po rzucie rożnym dla Granitu piłkę z linii bramkowej wybił Piotrek Hawrylinka. Końcówka pierwszej połowy należała do KSC. Najpierw przed szansą na zdobycie bramki stanął Łukasz Pankowski ale naciskany przez obrońcę minimalnie przestrzelił, zaś w 39 minucie idealną okazję miał Radek Woleń ale po jego strzale głową piłka pofrunęła nad poprzeczką. Jednak chwilę później Radek zrehabilitował się za nieudane zagranie, przejął piłkę tuż przy linii, pomknął lewą stronę, wjechał w pole karne i zagrał wzdłuż bramki, zaś tam już czyhał Łukasz Pankowski, który skutecznie wykończył akcję i dał naszemu zespołowi prowadzenie. Do przerwy KS Ciecierzyn wygrywał 1-0 chociaż trzeba przyznać, że pierwsza połowa była dosyć bezbarwna.
W drugiej odsłonie nie mogliśmy jednak narzekać na brak emocji. W pierwszym kwadransie żadna z drużyn nie stworzyła dogodnych sytuacji. Lecz w 60 minucie - w wyniku dokonanej zmiany – na boisku pojawił się Łukasz Nowosad. Zawodnik potrzebował zaledwie 89 sekund by wpisać się na listę strzelców. Tym samym KSC prowadził 2-0. W tym momencie ten mecz tak naprawdę się zaczął. Goście z impetem ruszyli do odrabiania strat. Ne efekty nie musieliśmy czekać długo, albowiem w 64 minucie przeciwnicy zdobyli gola kontaktowego. Chwilę później mieliśmy mnóstwo szczęścia. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Granit, futbolówka po strzale jednego z zawodników odbiła się od poprzeczki i po wielkim zamieszaniu w polu karnym z linii bramkowej wybił ją Piotrek Hawrylinka. Wydawało się, że pokłady szczęścia zostały w dniu dzisiejszym wyczerpane ale nie, kolejny rzut rożny przeciwników i tym razem po uderzeniu gracza Granitu piłka odbiła się od słupka. Byliśmy naprawdę w poważnych opałach. Kiedy do końca meczu pozostawało dwadzieścia minut wydawało się, że to wieczność. A jednak zawodnicy KSC przetrwali tę nawałnicę, wyprowadzając co pewien czas kontrataki. Do końca zawodów to rywale byli strona dominującą, ale nie potrafili doprowadzić do wyrównania. W 90 minucie prawą stroną pomknął Patryk Al-Swaiti ale jego strzał został obroniony przez bramkarza. Po doliczeniu trzech minut arbiter zakończył zawody.
Trzeba przyznać, że spodziewaliśmy się więcej po drużynie z Bychawy. Jednak od lidera się wymaga. Faktem jest, że przeciwnicy mocno przycisnęli w drugiej połowie i mieliśmy poważne kłopoty ale nie widać było tej jakości. Tym samym rundę jesienną kończymy na trzecim miejscu ze stratą czterech punktów do lidera z Bychawy. Najbliższy mecz ligowy odbędzie się za 139 bardzo długich dni i nocy. Parafrazując klasyka „ Jak żyć?”
KS naszą dumą!!!
Ponadto zapraszamy do odwiedzania www.januszprokopiuk.pl strony internetowej kandydata w wyborach samorządowych do Rady Gminy Niemce. Janusz Prokopiuk aktywnie uczestniczy w działaniach dla rozwoju KS Ciecierzyn i ma poparcie prezesa KS Ciecierzyn Pawła Szewczyka.
Skład KS Ciecierzyn
Krasucki Paweł - Dudziak Piotr ( 80" Królik Robert), Skrzypek Michał, Hawrylinka Piotr (1 asysta), Kamiński Dominik ( 60" Nowosad Łukasz) , Sidor Robert, Woleń Radosław (1 asysta), Pankowski Łukasz ( 73" Jaroszewski Daniel), Piskorek Dawid, Borawski Patryk ( 60" Al-Swaiti Patryk)
Bramki: Łukasz Pankowski 41' Łukasz Nowosad 61' - Granit II Bychawa 64'
Widzów: 179
Sędziował: Karol Bancerz